-
Watch Online / «Opowieści o Czerwonym Kapturku” Michaela Buckleya: pobierz fb2, przeczytaj online
O książce: rok / Sabrina nigdy nie czuła się tak pewna siebie jak teraz. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie martwiła się potworami, łajdakami i szaleńcami. Nie bała się niespodziewanych ataków i zdrad ze strony zaufanych osób. Prawdę mówiąc, chciała konfrontacji. Pozwolenie jednemu ze zbirów Szkarłatnej Dłoni stworzyć coś, a potem zmielić go na pył! Jej ciało było silne. Jej krew była głodna. Była maszyną zniszczenia. Chciała powiedzieć siostrze, co czuje. Tylko ona mogła sprawić, że Daphne zrozumie, że to, co się stało, było najlepsze, ale trudno było znaleźć słowa. Jej myśli były pochmurne i pomieszane. Nie pomagało to, że wszyscy krzyczeli, a w pokoju było bardzo przeciągi. Sabrina zwróciła się do Daphne. Mała dziewczynka czuła, że się zmienia. Otaczała ją wirująca czarna mgła, zasłaniając większą część jej twarzy. Sabrina widziała tylko jej oczy, jak dwa świecące słońca oświetlające ciemne zakamarki i niszczące cienie. „Sabrina, musisz to zatrzymać!”. – krzyknęła babcia Relda, zdziwiona Sabrina. Co znaczy babcia? Nie zrobiła nic złego. - Musisz to pokonać! – wykrzyknęła Daphne zza zasłony czarnej mgły – Wiem, że to ty! Nie pozwól mu cię kontrolować! - Dlaczego mi to mówisz? – zapytała Sabrina. Kiedy nikt nie odpowiedział, zdała sobie sprawę, że te słowa były tylko w jej głowie: „Walcz z nim, dziecko” – usłyszał gdzieś z dołu głos. Sabrina spojrzała w dół. Pan Kanis leżał u jej stóp, stary i zwiędły. Jego ciało trzymała wielka, pokryta futrem łapa. Wyciskała życie ze starego człowieka. Sabrina błagała, miała nadzieję, że ktoś pomoże jej uwolnić przyjaciółkę z straszliwego uścisku tego potwora, jednak jej prośby ustały, gdy uświadomiła sobie, że pazury zabijające pana Kanisa należały do niej.